Zez Janusa?

Czy mamy jakieś inne opcje? Czy pedagogika może wyjść poza janusowe perspektywy dydaktyki Roty i kształcenia do nieprzewidywalnego, ale zawsze politycznie usłużnego fantazmatu? A może wreszcie coś po środku? Mówiąc szczerze, nie sądzę. Jest to mało prawdopodobne z trzech podstawowych, zawierających się w sobie przyczyn, a tak naprawdę jednej, którą można rozpatrywać na trzech poziomach: … Czytaj dalej Zez Janusa?

Reklama

Ukryte koszty aktywizowania

Przewiny współczesnej pedagogiki, wynikające z ideologicznego zacietrzewienia, zaślepienia, chciejstwa, uogólnienia i organicznej wręcz niechęci do myślenia racjonalnego, idą w dziesiątki. Nie ograniczają się przy tym do podstawowych założeń, metodyki i technik nauczania, utrudniając życie nauczycielom, zdolnym jeszcze do oceny sytuacji – tacy są gotowi zrezygnować z komfortu płynięcia z prądem, nie stosować ich niewolniczo i … Czytaj dalej Ukryte koszty aktywizowania

Powiedzieć b…

Czytam właśnie refleksje kolegi anglisty o nauczaniu zdalnym (które w ogólnym kształcie podzielam i dałem już temu wielokrotnie wyraz) i mam wrażenie, że większość tzw. środowiska zorientowała się, że bieżąca formuła szkoły powszechnej już się wyczerpała. Z orientacją tą nie idzie jednak w parze zrozumienie, że przejście do formuły nowej, czy też, jak kto woli, … Czytaj dalej Powiedzieć b…

Indiana Jones potrzebny od zaraz

Kiedy przyjrzeć się krajowej i światowej dyskusji o szkole, nie sposób oprzeć się wrażeniu, że zdominowana została przez dwa wątki. Pierwszy to poszukiwanie metodycznego Graala. Logicznie rzecz biorąc, akcja ta ma takie same szanse powodzenia, co wysiłki nakierowane na odnalezienie świętego naczynia chrześcijaństwa, ale niestrudzeni poszukiwacze nie ustają w wysiłkach, by "naukowo" udowodnić, że istnieją … Czytaj dalej Indiana Jones potrzebny od zaraz